Morze BAŁTYCKIE 8-12.06.2008r. temp. wody około 10-12C
Pierwsze starcie z wielką wodą, różnica jest oszołamiająca w stosunku do pływania po jęziorze nawet w bardzo wietrzny dzień!!!
Po prostu odjazdowo Nawet mała fala daje dużo frajdy !!!

Kajak spisuje się super, niewielka fala a trzeba bardzo uważać żeby się dobrze ustawić

Po krótkim pływaniu i wprawie, nie było problemu z pływaniem nawet równolegle z fala, kajak okazał
się bardzo stabliny

Jak wicać na fotce woda bardzo różna i bardzo gęsta fala

Przy pływaniu prawie nie używa się siły, fala sama niesie!

I znów w gląb Morza! Kilka machnięć wiosłem i już jest się ze 200m od brzegu

Na wodzie kajak prezentuje się rewelacyjnie!

Chwila na foto 

Na Morzu trzeba zapomnieć o chybotaniu i jakich kolwiek kątrach, tylko oddanie się wodzie daję efekty

Szybki rajd do brzegu przed zawijającymi się falami 

Ja w piance zabezpieczającej przed zimną wodą, świetnie sie sprawdza!

Brat próbuje jak to jest na fali, jak widać troszkę buja!

Kajak nawet na plaży prezentuje sie bardzo dobrze, było spore zainteresowanie tym sprzetem 

Bratanek Fifi też chciał pływać 

:)

:)

Tego dnia mocno wiało, ale chciałem spróbować swoich sił na wysokiej fali

Fale miały od 70-120cm

No i w droge, widok przed sobą zawijającej sie fali ok- 80cm pokazuję siłę Morza

Kajak przechodzi po fali idealnie i bardzo stabilnie!

Następna fala nakryła mnie z głową, kajak po prostu przebił się przez falę jak nóż!
Niezapomniane przeżycie , to jak zderzenie ze ścianą!

Jakoś poszło, na szczęście to już ostatnia z fal przyboju, teraz juz tylko wieksze ale bardziej łagodne

Jak widać momentami rufa kajaka w całości wisi nad wodą!

Przechyły były na prawdę spore, zwazywszy że kajak ma prawie 5m dł. to raz dziub jest metr nad wodą
a za moment 2m niżej 

Ach te fale , adrenalina jak przy jeździe szybkim motorem 

Chwila spokoju i wypatrywanie wysokich fal

jestem jakieś 300m od brzegu a fale wciąż wielkie

i znów góra i dół itd...

kajak ginie wśród fal, ale wciąż stabilnie do przodu

Najtrudniejszy manewr zawracania przy tak wzburzonym morzu, trzeba się uwijać by się zawrócić
w porę przed następną wysoka falą

Już prawie prawie

fale są nieugięte

Najtrudniejsze są boczne fale, które robią co chcą z tą małą skorupką

Powrotna droga jest o wiele trudniejsza niż płyniecie w głąb morza , gdyż fala jak silnik pcha z tyłu
na szczeście miałem kołnierz wodoodporny z neoprenu, wiec fale przechodziły górą

to jak wspinacza w górach na krętych szczytach

Na falach manewruje się znakomicie, nie to co na jeziorze!

Przy samym brzegu niestety doszło do wywrotki, gdyż fala idąca z tyłu po prostu mnie przeżuciła
razem z kajakiem, kajak szedł ostro w dół, jakieś 2m a potem udeżenie od spodu i nakryło,
głęboki wdech i pod wodę, na szczęście tylko po szyje wody i do brzegu z 50m,
nie przeciętna jazda, kolejka górska nie daje takiego kopa!!! hahaha,
- niestety brak fotek z samej wywrotki, bo brat nie zdążył dobiec z aparatem 

po skąpaniu się, przyszedł czas na zmierzenie się z falami w ręcz 

po chwili zrezygnowałem, bo fala po prostu zgniata!!!

jeszcze spojerzenie na fale i złapanie oddechu,
po wszystkim miałem zakwasy na brzuchu przez nastęny dzień, tak więc niby tylko morze ale daje w kość 

CIRRUS LT - KAJAK Z DREWNA
|